sobota, 15 października 2011

Kora i Karmnik

Dzisiaj było zimno dobrze sie ubrałam brakowało tylko kurtki i by był cały komplet :D .
Coś mi  naszło żeby zrobić karmnik dla ptaków wziełam Kore i poszłam po jakieś małe deski .
Przyszłam i coś tam zaczęłam robić :D Trochę tata i mama pomogli .
Kora biegała trochę patrzyła sie co  ja robię i czy to jest do jedzenia i czy   to dla niej :).
Późniejposzłam z Korą na spacerek i spotkaliśmy Pimpka to piesek wujka i innego pieska szczerze powiem że nie  wiem jak ma na imię i czy wgl ma imię -,- bo to jest sąsiadów Ale musiałam Kore trzymać na smyczy bo jak by mi uciekli to uuu by było źle ;d ale sie i tak bawili :)
i oczywiście ma zdjęcia ale  robionym moim telefonem ;/ i zła  jakość






  Pimpuś <3 jak widać ma zwoje lata ;)

3 komentarze:

dziękuje że przeczytaliście moją notkę i komentujesz :)) :**